Globalizacja pośrednictwa finansowego

Globalizacja zwiększa zatem możliwości wyboru między różnymi instytucjami pośrednictwa finansowego, co sprawia, że dla klientów zaczyna liczyć się najbardziej cena danej usługi i sprawność instytucji ją oferującej. Globalizacja prowadzi także do interakcji różnych kultur i standaryzacji zachowań menedżerów i inwestorów, a tym samym do zbliżonych form lokowania oszczędności w świecie.

Podejmując się próby usystematyzowania najbardziej widocznych w końcu XX wieku przejawów konwergencji typów systemu finansowego, można wyróżnić następujące:

– wzrost roli rynku kapitałowego w mobilizacji zasobów finansowych w gospodarkach państw o dotychczasowym kontynentalnym systemie finansowym oraz pojawienie się w nich inwestorów instytucjonalnych,

– postępujący uniwersalizm w działalności różnych instytucji finansowych wraz z upodabnianiem się ich oferty oraz struktury organizacyjnej (uniwersalizacja ilościowa oraz jakościowa),

–    aktywność przedstawicieli instytucji finansowych (zwłaszcza inwestorów instytucjonalnych) w walnych zgromadzeniach akcjonariuszy podmiotów gospodarczych w krajach o angloamerykańskim typie systemu finansowego, przy jednoczesnym rozluźnieniu powiązań kapitałowych między instytucjami finansowymi a podmiotami gospodarczymi (niefinansowymi) w krajach o kontynentalnym typie systemu finansowego,

– upodabnianie się poszczególnych rodzajów transakcji w obu typach systemu finansowego (wraz z pojawianiem się takich transakcji, które do tej pory były \ słabo rozwinięte w kraju o danym typie systemu finansowego),

– rozpowszechnienie się zasady maksymalizacji wartości akcji, będących w posiadaniu akcjonariuszy.

W przypadku Polski, z uwagi na starania naszego kraju do przystąpienia do struktur zachodnioeuropejskich, w latach dziewięćdziesiątych XX wieku doszło do ożywionej dyskusji wokół tego, czy i w jakim zakresie przejawy konwergencji typów systemu finansowego w świecie powinny być uwzględniane w formułowaniu polskiej polityki gospodarczej i w towarzyszących jej regulacjach prawnych.

Działania takie nie były wówczas jednak zbyt rozpowszechnione. Stan ten był pochodną braku wizji, zarówno rządu, jak i samych instytucji finansowych, docelowego typu systemu finansowego w Polsce i nieprowadzenia takiej polityki gospodarczej, która wychodziłaby naprzeciw tendencjom do konwergencji typów systemu finansowego, globalizacji i procesów integracyjnych, które zachodziły wówczas w świecie. Wśród ekonomistów panował nawet spór o wizję docelowego typu systemu finansowego dla Polski. Odbywał się on jednak w oderwaniu od zjawiska konwergencji, a dotyczył raczej niedorozwoju rynku kapitałowego i jego niewielkiego znaczenia w wypełnianiu alokacyjnych i kontrolnych funkcji systemu finansowego. Na ten fakt zwracają uwagę m.in. E. Pietrzak, M. Dzierżanowski i T. Sowiński.